11.05.2017

5 TYPÓW KIEROWCÓW...

Kierowcą co prawda nie jestem zbyt długo, ponieważ nie cały rok. Zdążyłam jednak zauważyć niektóre rodzaje kierowców. A oto te, z którymi najczęściej można się spotkać:

1. NIEDZIELNY KIEROWCA
 Nie jest genialnym prowadzącym pojazd, jednak nazwa nie wskazuje na to ile jeździ a raczej jak to robi.
Nie do końca zna przepisy ruchu drogowego, jeździ mało lub krótko. Często sprawia wrażenie nie obytego z samochodem.
Często można również usłyszeć różne gorsze określenia usłyszeć.

2. ŻÓŁW
Chyba najgorszy z możliwych kierowców, ponieważ jeździ bardzo wolno, przez co reszta się denerwuje. Jeśli prędkość dozwolona to 50 km, dla bezpieczeństwa pojedzie 40 km. 
Ostatnio gdy wracałam do domu to ktoś przede mną na prostej miał 80 - 90 km, przy zakręcie zwolnił do 60 km, kiedy był znak terenu zabudowanego na liczniku miał maksymalnie 40 km, a przy ograniczeniu prędkości do 30 km prawie staliśmy. 

3. STRUŚ PĘDZIWIATR
Ten typ kierowcy nie przestrzega dozwolonych prędkości. 
Jeśli wie, że policja nigdzie nie stoi to w terenie zabudowanym jedzie 60 - 70 km, a tam gdzie prędkość jest do 90 km, spokojnie jedzie 110 - 120 km.  

4. "BUMBOX-er"
Jeździ tylko z muzyką, słucha jej tak głośno, że inni użytkownicy ruchu drogowego muszą słuchać jej razem z nim. 
Z daleka słychać basy bijące z auta, można się poczuć prawie jak na koncercie, stojąc nie daleko od głośników. 
W wielu przypadkach jeździ sportowym, czasem stuningowanym autem. 
Są nieszkodliwi jednak sąsiedzi mają ich dosyć, często w nocy urządza dyskotekę przejeżdżając przez parkingi lub na osiedlach. 

5. MIEJSCOWY
Dzień w dzień jeździ po doskonale mu znanej trasie. Kieruje "na pamięć", nie zwraca uwagi na znaki. O nastąpieniu zmiany ruchu drogowego na jego trasie dowiaduje się dopiero od policji, kiedy dostanie mandat za niewłaściwą jazdę. 
Jednak są też przypadki gdzie "miejscowy" jedzie pod zakaz, ponieważ wcześniej zapomniał skręcić, a następna okazja do nadrobienia tego błędu będzie za daleko. 


W komentarzach piszcie jakie wy znacie typy kierowców
 i jakich nie lubicie.
Pozdrawiam i do następnego...

11 komentarzy:

  1. Niektórzy "kierowcy" niby posiadają prawo jazdy, a po prostu boją się jeździć. Nie wyjeżdżają poza obszar swojego miasta, a jak mają pokonać rondo lub korki, to niemalże mdleją za kierownicą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się kierowca żółw prędzej spowoduje wypadek niż ktoś inny :)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam się z bardzo na nich, sama jeszcze nie mam prawka ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyle prawdy w tym wpisie. Nie, żebym lubiła jeździć jakoś bardziej przepisowo, ale zawsze z głową. Mam na uwadze to, że nie jestem sama na drodze :)
    Ciekawa notka, będę wpadać częściej, bo miło się czyta ^^
    http://easy-freaky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jestem niedzielnym kierowcą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Onie mi każą za rok zdawać a ja nie chce ( i tak nie pójdę conie). Ale zapewne byłbym kierowcą żółwiem!

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wprost nienawidzę, gdy idę lub jadę z mamą czy z kimś innymi i wtedy jeżdżą ,,ruchome głośniki'', czyli osoby, które puszczają muzykę tak głośno, że mam wrażenie, że zaraz wybuchnę.

    http://julia-skorupka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. za jaki typ kierowcy ty się uważasz? i dlaczego wg ciebie struś pędziwiatr to wg. ciebie to ktoś kto przekracza prędkość o 10km/h gdzie przekroczenie o 10km/h jest dopuszczalne? bardzo proszę rozwiń swoją myśl. a tak pozatym, naprawdę świetny blog, siędzę i czytam już od ponad godziny i jestem zafascynowan. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc dopiero po przeczytaniu tego teraz, kiedy mi to pokazałeś, zwróciłam uwagę, że w takim wypadku często sama jestem strusiem pędziwiatrem.
      A w zamyśle miałam przekraczanie prędkości o na prawdę dużą ilość kilometrów na godzinę. W zasadzie chyba nie do końca to przemyślałam :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń