Jestem fanką piłki nożnej, a w szczególności Jakuba Błaszczykowskiego i uwielbiam czytać książki. Dlatego postanowiłam przeczytać biografię tego cudownego piłkarza. Książka ma 364 strony tekstu i 40 stron zdjęć. Jest tutaj opisane nie tylko to co czuje sam Kuba, ale wypowiadają się również jego najbliżsi, przyjaciele, piłkarze Borussi Dortmund oraz trenerzy: Franciszek Smuda, Waldemar Fornalik, Adam Nawałka i Jürgen Klopp.
We wstępie zadane jest pytanie: 'Dlaczego on?' "On, czyli jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy ostatnich lat, przez trzech kolejnych selekcjonerów wybierany na kapitana polskiej reprezentacji, dwukrotnie uznawany za piłkarza roku w Polsce. [...] Uwielbiany (tak to nie przesada) przez kibiców i szanowany przez wszystkich, którzy za Janem Pawłem II powtarzają, że 'piłka nożna to najpoważniejsza z niepoważnych rzeczy tego świata'. Gwiazda futbolu, która gwiazdą być nie chce." Zgadzam się z tym wszystkim co jest tutaj napisane, ponieważ uważam, że swoją siłą i wolą walki zasłużył na tak ogromny szacunek. Do wszystkiego doszedł sam, a teraz kiedy żyje w dostatku, dzieli się z tymi, którzy mają mniej. Na myśli mam na przykład fundacje, czy turniej, który od trzech lat organizuje razem z bratem Dawidem.
Jakub Błaszczykowski to cudowny człowiek, który w swoim życiu przeszedł dużo złych sytuacji, a mimo tego nie poddał się. Uważam, że zasłużył na wszystko co teraz ma: dwie córki, cudowną żonę, gra w BUNDESLIDZE, jest reprezentantem polski. W szczególny sposób pokazał się na EURO 2016, gdzie zagrał fenomenalnie.
Moim zdaniem cudowne jest również to, że wszystkie strzelone bramki dedykuje mamie. To genialny gest, który pokazuje to jak bardzo zżyty był z nią jako dziecko.
Osobiście uważam, że książka pisana w ten sposób pozwala wczuć się w emocje jakie są tam przekazywane. Biografia Kuby jest cudowna i jeśli ktoś chce go "poznać" to warto ją przeczytać.
To może wydać się nieco dziwne szczególnie, że nikt z otoczenia Kuby tego nie przeczyta, ale chcę to napisać: Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Kuba nigdy się nie poddał oraz pani Małgorzacie Domagalik za napisanie tej cudownej książki, ukazującej prawdziwe oblicze zawodnika Wolfsburga.
Osobiście nie przepadam za biografiami piłkarzy, zwłaszcza gdy piszą to młodzi i wciąż grający zawodnicy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.viofashion.pl/
Też tak uważam, ale stwierdziłam, że zaryzykuję i przeczytam. Nie zawiodłam się, moim zdaniem warto :)
UsuńKubę bardzo lubię, zwłaszcza że pochodzimy z tej samej okolicy, więc z tego powodu też mam do niego słabość. zastanawiałam się nawet nad jej kupnem, ale stwierdziłam, że jeszcze nie. ;) poza tym, biografie tak młodych i żyjących jeszcze osób uważam za przesadę, chociaż akurat Kuba sporo przeszedł już w życiu.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Też tak myślałam do czasu, aż nie sięgnęłam po tę książkę. Po za biografią Kuby nie czytam innych biografii żyjących postaci.
UsuńRównież pozdrawiam :)
Nie czytam biografii, aczkolwiek po Twojej ocenie - może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://wa-kowalska.blogspot.com/
Ja również nie czytam biografii, ta była pierwsza. I ma coś w sobie, ponieważ stwierdziłam, że muszę ją przeczytać :)
UsuńNie interesuję się akurat tym sportem ani go nie śledzę. Ale uważam, że post spodoba się osobą, którzy czytają właśnie biografię, różnych znanych ludzi. Pozdrawiam Naciaka !
OdpowiedzUsuńNic straconego, zawsze można zacząć. Ja jestem 'laikiem' jeśli chodzi o piłkę nożną, ponieważ interesuję się nią od czerwca. Wcześniej mówiłam, że to nudny sport, a teraz go uwielbiam.
UsuńBardzo lubię Kube, bardzo chetnie przeczytalabym jego biografie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Kube, jeden z najlepszych pilkarzy :)
OdpowiedzUsuńnikolaa123.blogspot.com
Chyba jeden z najlepszych i najrówniej grających piłkarzy w Polskiej kadrze.
OdpowiedzUsuńwww.jakubpisze.pl
Tak zgadzam się zdecydowanie :)
Usuń